niedziela, 30 października 2011

Kluczowe opory, które po przebiciu zapoczątkują zmianę trendu

W tym poście chciałbym zwrócić uwagę na kluczowe opory, które powinny zapoczątkować odwrócenie trendu. Już w wcześniejszych analizach pisałem o poziomach, które po przebiciu dadzą sygnał na powrót do hossy. Pierwszym wykresem jakim się posłużę będzie analiza, którą dodałem wczoraj - WIG20:



WIG20 - 2409,3 (28.10.2011)

W wcześniejszym poście pisałem o spółkach, które pod względem technicznym wyglądają bardzo atrakcyjnie, przy tym posłużyłem się wykresem WIG20 by pokazać, że do zmiany trendu dużo nie brakuje. Obecnie WIG20 odbił od dołka, zbliżając się do kluczowego oporu, który w mojej opinii po przebiciu da sygnał na powrót do hossy.  Jednak przed pokonaniem tej bariery zakładam jeszcze korektę, która może sięgnąć 2300 pkt. Jeżeli ale cofnięcie będzie głębsze i przebije 2200 to można uznać, że wracamy z powrotem do bessy. Podsumowując, przebicie poziomu 2450 (o którym więcej pisałem tutaj) powinno otworzyć drogę do kontynuacji obecnego ruchu, gdzie następny przystanek mamy w okolicach 2700 pkt.


Następnym ważnym indeksem jest DAX:

W poście z 12 października pisałem, że wzrosty mogą sięgnąć do poziomów 6450 (na tym poziomie znajduje się średnia EMA50). Aktualnie dużo nie brakuje do osiągnięcia tego miejsca. Przebicie tej średniej powinno zapoczątkować zmianę trendu na wzrostowy (więcej na temat tej analizy w poście z 12.10 tutaj).


Kolejnym bardzo ważnym indeksem jest SP500:

Patrząc na wykres kilkuletni indeks SP500 nie wyszedł jeszcze z kryzysu - od 2007 roku znajduje się w trendzie spadkowym. Ostatni średnio terminowy trend wzrostowy został przerwany dając impuls do powrotu do bessy. Obecnie widzimy zatrzymanie na pierwszym ważnym oporze - krawędź chmury. Po wybiciu z chmury mamy kolejny bardzo ważny opór - teraz już kluczowy. W okolicach 1330 pkt. znajduje się długoterminowa linia trendu spadkowego. Przebicie tej linii zapoczątkuje powrót do wzrostów. Jednak wcześniej należy przyjąć odbicie, gdyż za pierwszym podejściem raczej nie starczy sił do pokonania tak silnej bariery.


Ostatnim interesującym wykresem jest EUR/USD:

Obecny impuls wzrostowy idealnie odbił się od 78,6% zniesienia Fibonacciego i zatrzymał się na 70,7% zniesieniu. Jeżeli bykom starczy sił to kolejne zatrzymanie wzrostów z dużym prawdopodobieństwem zatrzyma linia trendu. Od niej będzie zależeć gdzie kurs dalej ruszy. 

1 komentarz: