wtorek, 31 sierpnia 2021

Bycze spółki po sierpniu 2021

Ostatnią sesję giełdową z sierpnia 2021 mamy za sobą, czyli czas podsumować minione cztery tygodnie: w sierpniu szeroki rynek zakończył drugi miesiąc z rzędu na plusie, mój portfel polskich spółek "Byki" delikatnie spadł. Mimo tego ogromna przewaga do głównego indeksu WIG, który służy jako benchmark dalej się trzyma. Licząc od stycznia 2012 roku, czyli odkąd publicznie na blogu prowadzę ten portfel, zarobiłem w sumie 246,3%, WIG w tym samym czasie zyskał 87,5%. Dokładniejsza historia notowań obu konkurentów wygląda następująco:


Przechodząc do omówienia minionego miesiąca: w sierpniu podobnie jak również miesiąc temu, nie wykonałem w tym portfelu żadnych transakcji. Spółki jakie ja trzymam zwolniły ze wzrostami, tzn. większość nadal utrzymuje trend boczny, ale ogólny obraz długoterminowy dalej jest wzrostowy. Spośród wszystkich moich siedmiu spółek, które goszczą w tym portfelu, jedna jednak w stosunku do poprzednich tygodni, wygląda teraz słabiej i dlatego omówienie pozycji w portfelu zacznę dzisiaj od niej:

wtorek, 24 sierpnia 2021

NVR (NVR)

NVR to firma zajmująca się budową domów. Prowadzi również działalność w zakresie bankowości hipotecznej i usług tytułowych. Działa głównie na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych pod markami Ryan Homes, NVHomes i Heartland Homes. Firma zazwyczaj nie zajmuje się zagospodarowaniem terenu, tylko nabywa gotowe do budowy działki, co ogranicza ryzyko. Jej obecna kapitalizacja rynkowa wynosi ok. 18 mld. $ i zatrudnia w sumie 6100 osób.


Spółka w ostatnich 10 latach zwiększała przychody o średnio 9,5% rocznie i szczególnie ostatnio odnotowuje duży popyt na nowe domy, który w stosunku do roku poprzedniego wzrósł o ponad 40%! Jednak nadal utrzymuje się niepewność co do zakresu i czasu zakłóceń z powodu pandemii COVID-19 oraz powiązanych działań rządowych. Ponadto niepewne są skutki działań pomocowych dla gospodarki USA, bezrobocie oraz zaufanie konsumentów. Przez to popyt na domy i rynek kredytów hipotecznych mogą wywierać presję na przyszłe wyniki operacyjne i finansowe. Mimo tego oczekiwania co do przyszłości są pozytywne i aktualna całkiem atrakcyjna wycena fundamentalna, możliwie, że jest dobrą okazją do inwestycji długoterminowej.


W oparciu o zyski firmy, obecna wycena zbliżona jest do poziomów jaki mieliśmy podczas koronawirusowego krachu, a kurs akcji od tamtego czasu wzrósł o ponad 130%! Jest to bardzo dobry przykład w którym zyski firmy wzrosły więcej niż kurs akcji.


Przy tym trend rosnących zysków, ma się w przyszłości dalej utrzymywać - możliwe że w wyniku działań rządowych, mamy anomalię, ale ogólna tendencja wzrostowa powinna zostać utrzymana. Dlatego w ujęciu historycznej wyceny, obecna wycena wygląda atrakcyjnie.

NVR 24.08.2021 - 5141,5 $

Akcje spółki NVR należą do najdroższych nominalnie akcji USA - jedna akcja kosztuje ponad 5100 $. W ostatnich 10 latach cena akcji tylko dwa razy doświadczyła korektę, która przekroczyła 30% i było to w młodszej historii, bo w 2018 roku oraz podczas koronawirusowego krachu w 2020 roku. Licząc od 1994 roku kurs spółki wzrósł o ok. 100 000%, a w hossie po finansowym kryzysie w 2009 roku do dzisiaj wzrost ten sięga ok. 1600%. Technicznie trendy na spółce są bardzo stabilne, ale przerywane zostają gwałtownym spadkiem. Dlatego przy inwestycji długoterminowej trzeba pamiętać o tym, że sektor w którym spółka działa jest bardzo podatny na koniunkturę gospodarczą i przyszłe korekty trwać mogą kilka lat. Jednak na razie brak przesłanek, aby kurs spółki w taką korektę zmierzał. Więcej informacji wraz z wynikami z minionej dekady, jak zwykle na końcu:

sobota, 21 sierpnia 2021

Align Technology (ALGN)

Czas na dodanie nowej spółki do "bazy bloga": Align Technology. Firma jest producentem skanerów cyfrowych 3D oraz przezroczystych nakładek Invisalign stosowanych w ortodoncji. Siedziba firmy znajduje się w San Jose w Kalifornii, produkuje nakładki w Juarez w Meksyku, a skanery w Izraelu i Chinach. Jej obecna kapitalizacja rynkowa wynosi ok. 55 mld. $ i zatrudnia w sumie 18 070 pracowników.


W ciągu ostatnich dwóch kwartałów firma odnotowała 1,4 mld. $ zysku brutto ze sprzedaży w wysokości 1,9 mld. $, przy marży brutto wynoszącej 75%. A to z kolei pomogło firmie zarobić 400 milionów dolarów netto. Jeszcze bardziej imponujące jest to, że przy przychodach w wysokości 3,4 miliarda dolarów w ciągu ostatnich 12 miesięcy firma wygenerował wolne przepływy pieniężne w wysokości 895 milionów dolarów – co stanowi około 26% przychodów. W najnowszych wynikach kwartalnych za okres kończący się 30 czerwca sprzedaż Align prawie się potroiła do 1 miliarda dolarów i firma przewiduje, że jej przychody w 2021 roku wzrosną nawet o 60% (w porównaniu z rokiem poprzednim). Przy takim tempie wzrostu wyników finansowych również i wycena akcji notuje na odpowiednio wysokim poziomie. Wskaźnik ceny do zysku przez wzrost, który przy tak silnie rozwijających się spółkach ma lepsze zastosowanie znajduje się na poziomie 2,5 (wartości powyżej 1 wskazuje przewartościowanie). 

Również w oparciu o przychody, obecna wycena spółki jest ponadprzeciętnie wysoka i to ponownie potwierdza duże oczekiwania co do dalszego rozwoju firmy:


Align nie wypłaca dywidendy, ale na początku tego roku jej rada dyrektorów zatwierdziła program wykupu akcji o wartości do 1 miliarda dolarów, co pozwala na dokonywanie wykupów w ciągu najbliższych trzech lat. Finansowo akcje ze sporym wyprzedzeniem wyceniają oczekiwania, które w następnych trzech latach w ujęciu przychodów, powiększą się ponad dwukrotnie.


Jeśli takie tempo faktycznie się utrzyma, to każde cofnięcie ceny akcji o ponad 30% jest okazją do inwestycji. Jednak jeśli się nie utrzyma, to ryzyko do ponad 60% korekty jest bardzo duże. Dlatego też, firma interesująca jest dla osób, które są gotowe takie ryzyko zaakceptować i akcjonariusze spółki, powinny regularnie sprawdzać, czy rozgrywany na kursie akcji scenariusz pozostaje aktualny (a rozgrywają silny i dynamiczny rozwój firmy).

ALGN 20.08.2021 - 681,53 $

Technicznie akcje znajdują się w silnym trendzie wzrostowym i mimo, że kurs notuje na historycznych szczytach, wycena w cale nie jest najwyższa w historii (ale jest wysoka). Korekty przekraczające 50% pojawiły się już kilka razy i w przyszłości również trzeba na nie być przygotowanym. Obecnie najważniejsze wsparcie dla kursu, tworzy cena 400 $ za akcję - jest to tzw. zmiana biegunów oraz luka ucieczki i ewentualne zejście w te okolice, raczej powinno być dobrą okazją do inwestycji długoterminowej (nawet jak tempo wzrostu wyników finansowych nieznacznie zwolni). Więcej danych do spółki, jak zwykle na końcu:

wtorek, 17 sierpnia 2021

MBB SE (MBB)

MBB SE to niemiecka firma private equity specjalizująca się w przejęciach, średnich przedsiębiorstw przemysłowych. Spółka inwestuje w podmioty dążące do zbycia części lub podmiotu stowarzyszonego, który nie stanowi już części podstawowej działalności organizacji i poszukiwanie wykupu menedżerskiego lub buy-in. Jego celem są inwestycje w firmy o obrotach powyżej 10 milionów euro.


Spółka należy do firm small-cap z kapitalizacją równą ok. 800 mln. € i zatrudnia w sumie 3457 pracowników. Spółkę można uznać za "pro-tippa", czyli firma którą raczej mało kto zna, ale która jest na dobrej drodze do tego, aby stała się bardziej rozpoznawalna wśród inwestorów, o czym przemawia przede wszystkim niesamowicie stabilny wzrost przychodów, który w ostatnich pięciu latach co roku rośnie niemalże o stałą wartość równą ok. 22% - odchylenie od średniorocznego wzrostu przychodu na poziomie 22% wynosi 0,14%! Kolejnymi pozytywnymi punktami są bardzo niskie zadłużenie i rosnący zysk netto. 


Według prognoz stabilny przyrost przychodów ma się również w przyszłości utrzymać i co za tym idzie - również zysk netto będzie dalej stabilnie rósł. Szacuje się, że do 2024 roku przychody wzrosną do ok. 980 mln. € (z obecnych 690 mln. €). 

MBB 17.08.2021 - 136,60 €


Kurs spółki od bieżącego roku porusza się w trendzie bocznym, którego zakres zmienności sięga ok. 20%. Wybicie w jedną ze stron może dać większy impuls ruchu ceny i ze względu na dominujący trend wzrostowy, przyjąć trzeba, że większe prawdopodobieństwo wybicie nastąpi w górę. W długim okresie, czyli do inwestycji na wiele lat, firma z fundamentalnego ujęcia wygląda atrakcyjnie, jednak z technicznego, trzeba się liczyć z tym, że przyszłe korekty trwające kilkanaście miesięcy będą częściej występować. Długookresowa średnioroczna stopa zwrotu spółki sięga prawie 37%, a to w ujęciu 10-letnim oznacza ok. 2500% zysku.

niedziela, 15 sierpnia 2021

Mit inwestowania dywidendowego i dlaczego dla większości strategia ta jest złym wyborem

Poniższy artykuł służył jako skrypt do filmu na naszym kanale YouTube - dla osób preferujących przekaz audio-wizualny: na końcu artykułu podlinkowany jest film :)

Dzisiaj temat, który dotyczy wielu prywatnych inwestorów inwestujących dywidendowo. Rozprawię się z kilkoma mitami tej strategii i wyjaśnię dlaczego strategia dywidendowa dla zdecydowanej większości inwestorów jest złą strategią. Zarazem dostaniecie odpowiedź, dlaczego nie inwestuję dywidendowo. 

Ale najpierw wytłumaczę czym w ogóle jest dywidenda: otóż w najprostszej definicji dywidenda to część zysku, którą wypłaca się akcjonariuszowi. Nie każda spółka wypłaca dywidendę i firmy które dywidendą się dzielą muszą w pierwszej kolejności wypracować zysk netto, inaczej nie ma się czym ze swoimi akcjonariuszami podzielić.

Kiedy akcjonariusz otrzymuje dywidendę, kurs akcji korygowany jest o wartość wypłaconej dywidendy. Wypłata dywidendy oznacza, że spółka pozbywa się części swojego zysku i części posiadanej gotówki, która trafia właśnie do akcjonariusza, ale przez to też spada wartość księgowa przedsiębiorstwa. Z tego powodu automatycznie obniżana jest jej kapitalizacja na giełdzie, a obniżka ta równa jest łącznej kwocie wypłaconej dywidendy, co swoje odzwierciedlenie ma w kursie akcji, od której dywidenda jest odejmowana.

Czyli jeśli przykładowo akcje firmy X kosztują 200 zł i spółka wypłaca 3% dywidendy, czyli 6 zł, kurs tej spółki korygowany jest do 194 zł i różnica tych 6 zł trafia w formie gotówki na rachunek inwestora. Ale uwaga: od tych 6 zł trzeba jeszcze zapłacić podatek. W Polsce podatek od zysków kapitałowych wynosi 19% i to oznacza, że na rachunek akcjonariusza trafia dokładnie 4,86 zł, gdyż 19% z 6 zł to 1,14 zł. Te 1,46 złotych to podatek który automatycznie jest odliczany, a to znaczy że akcjonariusz nie musi się martwić tym aby zgłaszać tego do urzędu skarbowego, urząd skarbowy z automatu pobiera ten podatek z rachunku inwestora.

Dodam, że ten mechanizm podatkowy nie dotyczy wszystkich giełd – na przykład w Wielkiej Brytanii podatek od dywidendy nie jest odliczany automatycznie i trzeba to zrobić samemu, ale w efekcie całość sprowadza się do tego samego, z tą różnicą, że przy spółkach brytyjskich inwestor ma więcej pracy. Przy spółkach amerykańskich podatek z kolei wynosi 15% i różnicę 4%, no bo w Polsce płacimy 19%, samemu trzeba wykazać. Jednak trzeba również dodać, że inwestując za pośrednictwem polskiego brokera, broker ten nalicza podatek podwójnie i zamiast zapłacić 15%+4% dopłaty, inwestor płaci dwa razy 15%, czyli w sumie 30%. To podwójne liczenie można ominąć dostarczając wniosek W-8BEN, ale niestety nie każdy polski broker wniosek ten przyjmuje, co wynika z modelu z jakiego polskie domy maklerskie korzystają, a dokładniej z deponowania papierów inwestora na rachunku zbiorczym, rozdzielając wszystko we własnym systemie. Temat ten można by omówić w oddzielnym artykule, ale ja wrócę do naszego głównego tematu, czyli dlaczego inwestowanie dywidendowe dla większości osób jest złą strategią.

wtorek, 10 sierpnia 2021

UFP Industries (UFPI)

Zdecydowana większość opinii sugeruje, że amerykański rynek akcji jest bardzo drogi. W porównaniu do niektórych rynków, w szczególności rynków rozwijających się, rzeczywiście jest drogo. Jednak w ujęciu historycznym w stosunku do obligacji, które są pierwszą alternatywą do amerykańskich akcji, rynek ten jako całość nie jest przewartościowany. Temat ten troszeczkę dokładniej omówiliśmy w filmie dot. zadłużenia, do którego przejdziesz klikając na tytuł: "Kolejny krach przez rosnące długi?".

Jednak rozglądając się dokładniej po pojedynczych spółkach z Ameryki, to również i tam można znaleźć ciekawe spółki, które wycenione są na podobnych poziomach co niektóre firmy z rynku rozwijającego się. Dlatego dzisiaj przedstawię firmę, która ze swojego historycznego ujęcia, w cale nie jest taka droga. "Historyczne ujęcie" oznacza, że przy wycenie w oparciu wskaźnikowym, analizuję zmianę wartości firmy w czasie. Kiedy na przykład wskaźnik ceny do zysku znajduje się obecnie na poziomie 30, to oznacza, że firma musi pracować 30 lat, aby zyskami jakie aktualnie osiąga, mogła pokryć wartość własnych akcji, czyli bardzo wysoka wycena. Jeśli jednak w przeszłości wskaźnik ten wynosił 60, to ta obecna wartość 30, w porównaniu do historycznej, czyli 60, już nie sugeruje takie wysokie przewartościowanie - w tym przykładzie zyski spółki wzrosły szybciej niż kurs akcji.

Kiedy więc wskaźnik ceny do zysku spada i to przy jednocześnie rosnącym kursie akcji, to mamy do czynienia ze spółką, której zyski rosną szybciej niż kurs akcji. Jedną z takich spółek jest UFP Industries


UFP Industries, dawniej Universal Forest Products, Inc., jest spółką holdingową, która
poprzez swoje spółki zależne dostarcza drewno, drewno kompozytowe i inne produkty na trzy podstawowe rynki, takie jak handel detaliczny, budownictwo i przemysł. Mimo, że cena akcji od koronawirusowego dołka wzrosła już o ok. 150%, to mimo tego wyceniona jest na prawie tych samych poziomach co półtora roku temu. Czyli dokładnie wyżej opisany przykład w którym zyski spółki wzrosły szybciej niż kurs akcji.
 

Firma na wagę rynkową przynosi ok. 4,5 mld. $ kapitalizacji rynkowej i zatrudnia w sumie 12 000 pracowników. Działa w niszowym sektorze, ale rośnie ponadprzeciętnie szybko (szybciej niż sektor w którym działa). Średnioroczny wzrost przychodów z ostatnich pięciu lat wynosił 12,3%, jednak szczególnie ciekawie wyglądają ostatnie wyniki:
zysk netto wzrósł o 117%, dzięki 70-procentowemu wzrostowi cen sprzedaży, co zawdzięcza wzrostom ceny drewna:
 
Lumber Future 10.08.2021 - 530,10 $

Powyższy wykres pokazuje cenę drewna i w kółku zaznaczyłem okres, który wpłynął na tak silny wzrost wyników finansowych. Obecnie spadająca cena drewna z powrotem znormalizuje popyt, a to prawdopodobnie wpłynie na przyszłe wyniki spółki, które przywrócą dawne wskaźniki wzrostów. Finansowo firma trwającą od 2011 roku hossę udanie wykorzystała i w minionych 10 latach rok w rok powiększała zyski. Jednak przy długim ujęciu czasowym, możliwe są większe cofnięcia kursu akcji - podczas kryzysu finansowego, cena akcji spadła o ponad 80% i takie wysokie obsunięcie w spółkach, której zyski uzależnione są od cen surowców nie są czymś wyjątkowym. Dlaczego - omówiliśmy w filmie, do którego przejdziesz klikając na tytuł: "Nie inwestuj w surowce!".

Mimo tego, długoterminowy wykres kursu akcji jest wzrostowy - od 1995 roku cena akcji do szczytu wzrosła o ponad 3500% i na kolejne kilka lat, dalej oczekuje się wzrostu wyników finansowych, co w naturalny sposób również pozytywnie wpłynąć powinno na kurs akcji:


Obecnie kurs spółki od historycznego szczytu oddalił się o ponad 20% i to zarazem doprowadziło do spadku wyceny firmy, która właśnie z wskaźnikowego ujęcia w oparciu o zyski oznacza niedowartościowanie (patrz pierwszy wykres w artykule, wyżej).
 
UFPI 10.08.2021 - 73,61 $

Technicznie, mimo fundamentalnego niedowartościowania, kurs akcji ma jeszcze troszeczkę miejsca do spadków, zanim osiągnie pierwsze ważniejsze wsparcie, czyli tzw. zmianę biegunów na poziomie ok. 64 $. Jeśli cena, poziom ten przebije, to następne wsparcie widzę przy cenie 50 $ za akcję, co oznaczałoby najniższą wycenę fundamentalną w historii firmy (pod warunkiem utrzymania zysków na niezmienionym poziomie). Dlatego fundamentalnie obecne poziomy są okazją do inwestycji, technicznie można się jednak liczyć z dalszym obsunięciem kursu, co ale prędzej czy później powinno skończyć się odbiciem ceny (gdyż zyski firmy rosną). Dla kogo spółka może być interesująca, czyli podsumowanie i wyniki z minionej dekady, tradycyjnie na końcu:

sobota, 7 sierpnia 2021

Lakeland Financial Corporation (LKFN)

Dzisiaj pod lupę trafia solidna spółka z sektora finansowego: Lakeland Financial Corporation. Spółka jest holdingiem bankowym, dostarcza szereg produktów i usług na swoich rynkach w północnej i środkowej części stanu Indiana. Oferuje usługi bankowości komercyjnej i konsumenckiej, a także usługi zarządzania trustami i majątkiem, usługi maklerskie, inwestycyjne i komercyjne zarządzania finansami. Obsługuje szereg branż, w tym nieruchomości komercyjne, produkcję, rolnictwo, budownictwo, handel detaliczny, handel hurtowy, finanse i ubezpieczenia, zakwaterowanie i usługi gastronomiczne oraz opiekę zdrowotną. Działalność banku obejmuje wszystkie fazy bankowości komercyjnej, w tym produkty depozytowe, kredyty komercyjne i konsumenckie, obsługę detalicznych i kupieckich kart kredytowych, usługi zarządzania skarbem korporacyjnym, doradztwo majątkowe, usługi powiernicze i maklerskie. Świadczy usługi finansowe za pośrednictwem Banku, mając około 50 oddziałów w 15 hrabstwach w północnej i środkowej części stanu Indiana.


Obecna kapitalizacja spółki lekko przekracza 1,8 mld. $ i zatrudnia w sumie 585 pracowników. Lakeland Financial rośnie w umiarkowanym tempie, ale za to bardzo stabilnie - tempo wzrostu przychodów rok w rok rośnie średnio o ok. 8,9% (ujęcie pięcioletnie). Jak to również przystaje na spółkę z sektora finansowego - LKFN dzieli się swoimi zyskami z akcjonariuszami w formie dywidendy, która przy obecnym kursie wynosi ok. 1,9%. Na wypłatę tej dywidendy przeznacza skromne 36,2% wypracowanych zysków, co daje dużo miejsca do kolejnych podwyżek, które dzięki bardzo stabilnym wzrostom zysku, są wysoko prawdopodobne.


Według oczekiwań przychody oraz zysk netto utrzymają swój dotychczasowy wzrostowy trend. Z kolei ujęcie wyceny wskazuje, że akcje po ostatnim gwałtownym odbiciu o ok. 30%, z powrotem weszły w strefę delikatnego przewartościowania:


Ten gwałtowny wzrost kursu akcji, spółka zawdzięcza informacji, która pojawiła się po ogłoszeniu wyników finansowych - akcje firmy dołączą do indeksu S&P SmallCap 600 zastępując firmę GameStop. Wzrost może więc być spowodowany uzupełnieniem portfeli funduszy, które ten indeks śledzą. Wraz z dołączeniem do indeksu, widoczność spółki wzrośnie i to może się przełożyć na przyszłe utrzymanie wyceny na wyższych poziomach. 

LKFN 06.08.2021 - 71,92 $ 

Przechodząc do technicznej sytuacji na spółce - akcje po kilkuletniej korekcie bocznej (i głębszym zejściu podczas koronawirusowego krachu) wybiły ponad opór, które potwierdziło aktualność trendu. Wraz z wybiciem zaobserwowaliśmy gwałtowny wzrost kursu akcji i później książkowy powrót do tzw. strefy zmiany biegunów, od którego akcje odbiły. Cały ten przebieg historii dały fundament do kontynuacji trendu, co bardzo dobrze wróży spółce. Więcej informacji wraz z zestawieniem wyników finansowych z minionej dekady na końcu:

środa, 4 sierpnia 2021

Eli Lilly (LLY)

Eli Lilly to firma produkująca leki, której data założenia sięga 1876 rok. Należy do największych firm farmaceutycznych na świecie z łączną kapitalizacją rynkową, która wynosi blisko 250 mld. $ i zatrudnia w sumie 35 000 pracowników. Firma była pierwszym koncernem produkującym penicylinę na skalę przemysłową, a obecnie jest największym wytwórcą i dystrybutorem leków stosowanych w psychiatrii.


Jako firma rozwinięta dzieli się swoimi zyskami z akcjonariuszami w formie dywidendy, ale ze względu na najwyższą wycenę fundamentalną w historii tej spółki (w oparciu o zyski), dywidenda ta jest ponadprzeciętnie niska i wynosi 1,33%, przeznaczając na nią niecałe 50% wypracowanych zysków. 


Według oczekiwań, spółka w przyszłości będzie rosnąć szybciej niż dotychczas, co zawdzięczać można głównie temu, że w czerwcu amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) przyznała przełomowe oznaczenie terapeutyczne dla leku na Alzheimera - Donanemab, co może przyspieszyć proces jego zatwierdzania. Mimo tego, uważam że nawet w przypadku dużego sukcesu finansowego produktu (i również medycznego sukcesu), aktualna wycena jest mocno przesadzona. 

LLY 04.08.2021 - 269,33 $

Patrząc od strony fundamentalnej w ujęciu wyceny akcje nie wyglądają na to aby przy tych poziomach były dobre do inwestycji. Jednak od strony technicznej sytuacja jest dużo lepsza - mamy stabilny trend wzrostowy, korekty rzadko sięgają 20% i to oznacza, że patrząc technicznie, można to wykorzystać aby zarobić w ujęciu tradingowym. Jeśli miałbym się zdecydować na zakup długoterminowy, to rozważyłbym wejście dopiero po wyraźnym spadku wyceny, a to przy obecnych wynikach finansowych, oznaczałoby spadek kursu akcji o ponad 50%. Więcej danych do spółki wraz z wynikami finansowymi z minionej dekady, poniżej:

niedziela, 1 sierpnia 2021

Ile można zarobić tradując?

Dla osób preferujących treść audio-wizualną: poniższy artykuł pojawił się również na naszym kanale YouTube - film jest na końcu artykułu.

Pytanie które pojawia się bardzo często od osób, które chcą spróbować swoich sił w tradingu jest ILE MOŻNA ZAROBIĆ? Historii w których ktoś w ciągu miesiąca zainwestowany kapitał zwiększył kilkukrotnie jest dużo i przez to trading spostrzegany jest jako coś co on w rzeczywistości nie jest. Dlatego dzisiaj dam Tobie inne spojrzenie, spojrzenie które może uchroni Cię przed ryzykiem i nierealnymi oczekiwaniami. 

Nowych, niedoświadczonych osób często przyciąga się krzykliwymi hasłami w których obiecywane są złote góry. Z jednej strony są to strategie z 80 lub nawet 90% skutecznością, z drugiej kilkadziesiąt procent miesięcznie lub z trzeciej strony, że wystarczy poświęcić 10 minut dziennie, aby na tradingu zarobić. Dlatego zweryfikuję te obiecanki i na zimno, bez emocji wyliczę co dane strategie w rzeczywistości obiecują.

Jednak zanim przejdę do wyliczeń, najpierw krótko omówię do kogo w ogóle są skierowane te reklamy, gdyż dla zdecydowanej większości trading w ogóle nie jest odpowiednią pracą.

Otóż reklamy te, jak nie trudno się domyśleć skierowane są do osób, którzy wierzą, że na giełdzie można w łatwy i szybki sposób zarobić duże pieniądze. Jednak uważam, że każda praca wykonywana powinna być dla pasji, a nie dla pieniędzy. Przykładowa przedszkolanka też nie pracuje dla pieniędzy, tylko, ponieważ lubi spędzać czas z dziećmi, fryzjer lubi strzyc włosy, przewodnik turystyczny opowiadać o historii miasta itd. Prace te nie są wykonywane dla pieniędzy, a jeśli są, to myślę, że warto pomyśleć o zmianie zawodu, gdyż prędzej czy później spowoduje to, że człowiek się wypali i stanie się nieszczęśliwy, goniąc wiecznie za pieniędzmi, które w takim przypadku ciągle będą brakowały.

W tradingu punkt ten można spotęgować – kiedy tradujesz dla pieniędzy z czasem presja na wynik będzie coraz większa, co negatywnie wpływa na psychologię zarządzania pozycjami i utrudnia neutralne spojrzenie na rynek, a to powoduje, że szanse na zarobek w tradingu, spadają.

Praca w tradingu w ujęciu zarobkowym ma duży potencjał, ale wymaga to stałego dostosowywania się do wiecznie zmieniających się warunków. Koncentrując się na zarabianiu, pasja stanie na drugim miejscu i wtedy szanse, że umiejętnie wykorzystamy panujące na giełdzie zależności, spadają. Mówiąc inaczej: wypalimy się, podążając za złym celem jakim są duże zyski. Także, trading bez pasji z dużym prawdopodobieństwem nie umożliwi Tobie zarobienie pieniędzy. Najwięcej zarobisz, gdy zarobek nie jest Twoim głównym celem i to jest taka zasada, która w wielu płaszczyznach życia ma rację bytu.

Przechodząc do weryfikacji niektórych obiecanek - zacznę od wysokiej skuteczności strategii. Skuteczność wyliczyć można dzieląc liczbę zyskownych transakcji przez wszystkie transakcje. Jeśli więc przykładowo dokonaliśmy 100 transakcji, w których 80 z nich skończyło się zyskiem i tylko 20 stratą, to skuteczność tej strategii, a dokładniej prawdopodobieństwo osiągnięcia zysku, wyniesie 80%.