Translate my BLOG

piątek, 29 stycznia 2021

GameStop (GME)

Co tu się dzieje i czy mamy okazję na "pewne" zyski?
29.01.2021

Gamestop to spółka, która w ostatnich kilku miesiącach explodowała – cena akcji od lipca 2020 do dzisiaj wzrosła z ok. 4 $ do ponad 400 $, czyli o ok. 10 000%. Przy tym wzrost ten nie wynikł z fundamentalnych danych, tylko z zmowy członków grupy WallStreetbets na Reddit. Mówiąc inaczej – prawdopodobieństwo, że akcje cofną do dawnych poziomów jest bardzo wysokie, gdyż fundamentalnie niewiele się zmieniło. Czy jest to więc dobra okazja do zagrania na spadek kursu?

Zanim przejdziemy do głównego tematu, krótko dla niewtajemniczonych omówię historię jak do tak spektakularnych wzrostów w ogóle doszło: Gamestop to jedna z największych firm zajmujących się sprzedażą gier wideo w formie fizycznej i to głównie w lokalnych sklepach offline. Model biznesowy, który raczej nie ma przyszłości, gdyż coraz większa część sprzedaży gier video odbywa się w formie elektronicznej – dla klienta jest to dużo bardziej wygodne oraz dla producenta tych gier, sprzedaż cyfrowa umożliwia osiągnięcie dużo wyższej marży. W zwiąsku z tym również i wyniki spółki w ostatnich latach pozostawiały wiele do życzenia – zysk netto z roku na rok się kurczył: on z 403 mln. $ w 2016 roku spadł do minus (strata) 470 mln. $ w 2020 i tym samym cena akcji znajdowała się w silnym trendzie spadkowym.

Dlatego też wielu inwestorów obstawiało na dalsze pogarszanie się sytuacji w spółce pozycjonując się po tzw. stronie krótkiej (z ang. short-selling), w której zarabia się na spadającym kursie akcji. W tym celu inwestor pożycza od akcjonariusza spółki akcje i jako short-seller sprzedaje je po aktualnej cenie i w momencie kiedy cena tych akcji spadnie, odkupuje je z powrotem, zarabiając tym na różnicy pomiędzy ceną sprzedaży a ceną kupna.

Kiedy duża część uczestników rynku stawia na spadek kursu akcji, pojawia się ryzyko w którym w przypadku wzrostu ceny, osoby te celem ograniczenia pogłębiającej się straty zmuszeniu są do wyrównania bilansu, a to jeszcze bardziej przyspiesza wzrosty na akcjach – efekt ten nazywany jest short-squeez. 

Gamestop jest jedną z tych akcji, która na amerykańskim rynku jest najwięcej shortowana i fakt ten grupa WallStreetbetz z Reddit, która liczy kilka milionów członków postanowiła wykorzystać umawiając się na wspólne skupywanie akcji. 

Kiedy więc zaczęli oni masowo kupować akcje, zaczęły one rosnąć i osoby które wcześniej byli w posiadaniu krótkich pozycji, celem ograniczenia straty wynikającej z rosnącego kursu, musieli odkupić swoje akcje, a to powodowało jeszcze większe przyspieszenie wzrostu ceny. Warto tu dodać, że grając na wzrost ceny maksymalna możliwa strata wyniesie 100%, czyli bankructwo firmy, jednak w przypadku graniu na spadek ceny, teoretyczna strata może być nieograniczona – kiedy cena wzrośnie o ponad 100%, short-selle’rzy tracą zainwestowaną kwotę i wraz z dalszym wzrostem strata ta rośnie ponad włożony kapitał. Dlatego też są oni defacto zmuszeni do szybkiego reagowania na zmianę ceny. W wyniku tego cena akcji w zaledwie jeden miesiąc wzrosła o kilka tysięcy procent i licząc od lipca nawet o 10 000%:

GME 28.01.2021 - 338,92 $


Na marginesie: nazewnictwo short-seller dobrze tłumaczy też obecna sytuacja – pozycja krótka czyli granie na spadek to granie w krótszym okresie czasowym, gdyż w długim terminie rynki znajdują się w trendach wzrostowych, co wynika z ogólnego rozwoju gospodarczego. Dlatego też short-sellerzy w pozycji angażują się na krótszy okres czasowy niż inwestorzy stojący po stronie long, czyli grający na wzrost kursu akcji. Ponadto short-sellerzy za pożyczenie akcji muszą płacić prowizję rocznie oprocentowaną, a to dodatkowo powoduje presję do możliwie jak najszybszego zamknięcia pozycji.

Przechodząc do drugiej części – czyli czy fundamentalnie nieracjonalnie wycenioną spółkę warto teraz shortować?

Jako pierwsze warto przypomnieć o najważniejszym ryzyku jakie przy tego rodzaju handlu się pojawia – czyli utrata kapitału ponad zaangażowaną kwotę. Prawdopodobieństwo kolejnych wzrostów o następne kilkaset procent jest już mało prawdopodobne, ale oczywiście dalej możliwe. Dlatego grając na spadek kursu pamiętać należy, żeby nie przesadzać z wielkością pozycji. 

Po drugie – przy obecnych poziomach bardzo trudno jest dostać pozycje krótkie, gdyż liczba shortowanych akcji jest tak duża, że po prostu nie ma już od kogo tych akcji do gry na spadek pożyczyć. W zwiąsku z tym prowizja za pożyczenie ich równie jest wysoka i kiedy ostatnio patrzyłem na kurs wyniosła ona ok. 50% (rocznie oprocentowane), co znacząco zmniejsza atrakcyjność grania na spadek ceny.

Po trzecie – jeśli tak trudno dostać pozycje do gry na spadek bezpośrednio w instrumencie bazowym, może więc warto sięgnąć do instrumentów pochodnych, np. opcji put? Jednak również ten punkt można szybko odhaczyć – w wycenie opcji uwzględnia się również  zmienność kursu, a przy akcjach Gamestop zmienność ta jest obecnie bardzo wysoka i tym samym spada atrakcyjność tego rodzaju partycypacji z nadchodzących spadków.

Wszystkie pozostałe możliwości do postawienia na spadek są defacto pochodnymi rozwiązaniami tych dwóch możliwości i zmierzają one do tych samych efektów co przy bezpośrednim graniu na short na akcjach oraz zakupie opcji put.

Po czwarte – wysoki wzrost ceny akcji wywindował kapitalizację firmy z poniżej 1 mld. $ na ponad 20 mld. $, a to spółce bardzo ułatwia finansowanie działalności i teraz firma emitując akcje może pozyskać dużo wyższą kwotę niż w momencie kiedy by to robiła dwa-trzy miesiące wcześniej. Takim sposobem spółka z potencjalnego bankruta może przerodzić się nawet w rentowną firmę, wykorzystując pozyskane środki np. do naprawienia błędów, które w ostatniej dekadzie doprowadziły do pogarszającej się sytuacji finansowej. 

Siłę rosnącego kursu akcji pokazuje przykład Tesli - kiedy akcje wzrosły do kapitalizacji równiej ok. 500 mld. $, Elon Musk wykorzystał to i podwyższył kapitał własny o ok. 1% i tym prostym sposobem 5 mld. $ zasiliło portfel i gigafactory szybko została sfinansowana. 

Reasumując: prawdopodobieństwo, że cena spadnie jest bardzo duże. Mimo tego trudno na tym skorzystać finansowo – gdyż raz zmienność na spółce jest bardzo wysoka, a to zwiększa ryzyko inwestycyjne, to dwa: otrzymanie akcji na grę do spadku jest obecnie mało opłacalne i w dodatku nawet jeśli spółka wcześniej była kandydatem do bankructwa, to w przyszłości dzięki możliwości jakie daje wysoki kurs w pozyskiwaniu kapitału, Gamestop może uratować swój biznes i wrócić na ścieżkę spółek rentownych. Dotychczasowe fundamenty nie można więc przenieść na przyszłe wyniki – szanse jakie firma dzięki tym wzrostom otrzymała nie należy bagatelizować.

Sytuacja jaką jesteśmy tu świadkami zdarza się bardzo rzadko i pokazuje, że szaleństwo czasami nie zna granic. Szkoda tylko, że osoby z zewnątrz, które na temat rynków finansowych od czasu do czasu coś przeczytają w mediach szerokiego nurtu, przez takie "akcje" stwierdzają później, że giełda to kasyno i manipulacja, co się absolutnie nie zgadza. W długim terminie kurs spółki rozwija się razem z sytuacją finansową firmy. A zmowa jaka wystąpiła w ramach grupy WallStreetbets z Reddit jest teoretycznie nielegalna i patrząc bardzo surowo możliwe, że w związku z tym będą jakieś postępowania przeciwko osobom, które „naganiały do zakupów”. Finalnie to nie tej grupie "zawdzięczać" możemy wzrostów, ona tylko dała pierwszy impuls, do którego później duże fundusze hedge przyłączyły stawiając się przeciwko short-sellerom.

Artykuł ten przygotowywałem wczoraj dla Patrika, który wykorzystał go jako główne źródło w naszym filmie na YouTube:


Jeśli chciałbyś w przyszłości mieć możliwość grania na spadek kursu (nie koniecznie na tej akcji, którą dzisiaj jakby nie było trzeba kategoryzować do spółek z bardzo wysokim ryzykiem - nawet przy graniu na short z obecnych poziomów cenowych) to polecić mogę LYNX Boreker - broker z którym współpracuję i który nowym klientom przy powoływaniu się na mój blog (pamietnikgieldowy) zwróci Tobie 50 $ prowizji od transakcji:

4 komentarze:

  1. U nas też znajdą się spółki które mocno urósł z gwiazdą Merkatorem. Do tego Harper czy Biomed. Wprawdzie inne są przesłanki ich wzrostów to jednak wydaje się że Merkatorem może spaść do cen z przed mocego ruchu. Kilka lat temu JSW tak zepchnięto poniżej 10 by potem zaczął się mocny ruch. Także od czasu do czasu pojawiają się takie medialne gwiazdy. Czyżby zaczął się nowy trend na rynku by wypychać kursy różnych akcji do góry?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle, że Merkator ma podstawy do wzrostu. Nie rozumiem porównania. Całkowicie chybione.

    OdpowiedzUsuń
  3. super to wyjaśniłeś,nie bardzo o tym wiedziałem.Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  4. GME graliśmy w glmtrades od 7 dolarów, dała bardzo dobrze zarobić, dzięki Jackowi co nam ją ciągle updateował w raportach, mega zyski, ostatnia pompa pod shorty prawdziwa perełka

    OdpowiedzUsuń