Czy "hype" na bitcoinie się skończył, odwrócenie trendu?
21.08.2018 - 6491,1
21.08.2018 - 6491,1
Cena bitcoina (do dolara) spadła w tym roku o ponad 50%, licząc od szczytów w grudniu ubiegłego roku nawet o 75%! Po takich głębokich obsunięciach przy "normalnych" rynkach mamy ewidentnie do czynienia z bessą. Jednak w przypadku bitcoina wygląda to troszeczkę inaczej... W 2017 roku kurs kryptowaluty wzrósł o ponad 2000%, więc po takich wysokich "lotach" korekty przekraczające 75% nie powinny tutaj dziwić...
Kiedy po raz pierwszy pisałem o bitcoinie (w grudniu 2017 - do poczytania po rozwinięciu posta) "hype" na kryptowaluty zbliżał się do zenitu (czysty przypadek, że moja analiza pojawiła się niedaleko dotychczasowych szczytów). Reklamy, oferty i wiadomości na jej temat pojawiały się na każdym kroku, a dzisiaj już nic nie widać. No w końcu spadek o 75% nie jest dobrą reklamą dla kryptowaluty, czyli "hype" się skończył... ale czy wróci?
Technicznie BTCUSD chodzi bardzo "czysto" - dobrze reaguje na wcześniejsze wsparcia/opory, wyraźnie kształtuje trendy (nowe niższe szczyty w trendzie spadkowym (niższego rzędu tj. 12.2017-08.2018) oraz (wcześniej) wyższe dołki w trendzie wzrostowym. Obecna korekta (i tak, na razie jest to tylko korekta głównego trendu wzrostowego), powoli traci na dynamice spadkowej wyznaczając sobie wyraźne wsparcie w okolicach 6000 USD za BTC. Jeśli kurs spadnie poniżej tego poziomu, oczekiwałbym silnej reakcji w wzroście dynamiki spadkowej i obsunięcia do nawet 3000 USD za BTC. Długoterminowo nawet dotarcie do tego poziomu nie przerywa główny trend wzrostowy. Moim zdaniem zakończenie trendu wzrostowego otrzymamy (dopiero) po tym jak kurs zejdzie poniżej 1000 USD za BTC. Licząc od szczytu (grudzień 2017 - 19 870 USD za BTC) byłby to spadek o ok 95% i przy "normalnych" rynkach (np. akcjach) takie obsunięcia oznaczają zwykle bliskie bankructwo spółki, jednak przy naszej kryptowalucie należy pamiętać o wcześniejszych astronomicznych wzrostach - zależność wzrostów do spadków odgrywa tu dużą rolę. Licząc od 2015 roku kurs BTCUSD wzrósł o 12 500% i spadek o 95% dalej nie "pacyfikuje" minioną hossę, jednak po takim spadku "odbudowanie" ostatnich trzech lat wzrostów może już nie przyjść tak łatwo jak dotychczas...
Reasumując: najwyraźniej ostatni "hype" na kryptowaluty minął, ale może on jeszcze wrócić - jeśli kurs ponownie "zapuka" do 20 000 USD za BTC z pewnością media ponownie będą głośne. Technicznie poziom 6000 daje bardzo ciekawą okazję do tradu z ciasnym zleceniem obronnym (pamiętając o stosunku potencjalnego zysku do możliwej straty). Jeśli kurs wyraźnie zejdzie poniżej 6000 (np. zamknięcie świecy poniżej 5500) trade na short z zleceniem kroczącym do 3000 USD za BTC może dać możliwość do szybkiego zarobku (z szybkim zabezpieczeniem tego tradu, gdyż mimo tego główny trend nadal jest wzrostowy).
Pod koniec chciałem jeszcze zaapelować o rozsądne zarządzanie ryzykiem - rynek, który w bardzo krótkim czasie potrafi się podwoić przy grze na spadek kursu niesie ze sobą zawsze podwyższone ryzyko (można stracić więcej niż się włożyło (jeśli wzrośnie o ponad 100%)). Przy tym grając na wzrost kursu nasza maksymalna strata nigdy nie przekroczy zainwestowanego kapitału (maksymalny możliwy spadek nigdy nie przekroczy 100% - spadek do 0) - na myśli mam tu zwykłe transakcje nielewarowane. Dlatego też dla wszystkich osób, które aktywnie uczestniczą na tym rynku rekomenduję aby na handel nie przeznaczać tu więcej niż 2% wartości portfela.