Pamiętnik Giełdowy
Często niedowartościowana spółka nie bez powodu jest niedowartościowana - inwestuj w jakość, nie w wycenę
Translate my BLOG
niedziela, 29 stycznia 2023
Harley-Davidson (HOG)
czwartek, 19 stycznia 2023
Constellation Software (CSU)
Czas przedstawić nową spółkę i dzisiaj firma, która odporna jest na kryzysy - przynajmniej jeśli patrzymy na ostatnie ok. 20 lat, bo w ostatnich dwóch dekadach, mimo licznych kryzysów w gospodarce, ta firma w nich nie uczestniczyła - Constellation Software. Firma ta pochodzi z Kanady i jest wiodącym dostawcą oprogramowania i usług dla wybranej grupy rynków sektora publicznego i prywatnego. Spółka nabywa, zarządza i buduje firmy zajmujące się oprogramowaniem rynku pionowego (VMS), które opracowują specjalistyczne rozwiązania programowe o znaczeniu krytycznym w celu zaspokojenia specyficznych potrzeb poszczególnych branż. Jej usługi obejmują licencjonowanie oprogramowania, usługi profesjonalne, konserwację i usługi sprzętowe.
Patrząc po przychodach, raczej nie powinno dziwić, dlaczego akcje na dotychczasowe kryzysy gospodarcze nie reagowała - to jeśli wyceniamy ją jak spółkę typu growth. Przyglądając się jej troszkę dokładniej, zauważyć jednak można, że wzrost przychodów nie idzie w parze ze wzrostami zysków - to ze względu na zmienną marżę. Widać to również w wycenie, gdzie wycena w oparciu o zyski znajduje się na wyższych poziomach niż w oparciu o przychody:
CSU - historyczny poziom wyceny w oparciu o zyski i przychody
Patrząc na prognozowane wyniki firmy w kolejnych trzech latach, pozytywna długoterminowa sytuacja finansowa ma się w tej spółce utrzymać i mając to na uwadze, ewentualna przyszła korekta kursu akcji, powinna być okazją do inwestycji długoterminowej.
CSU 19.01.2023 - 2294,78 (CAD)
czwartek, 12 stycznia 2023
S&P500
Podsumowując: po wyjściu ponad 4100 punktów z technicznego ujęcia możemy mówić o początku hossy, który aktualny jest do czasu utrzymania się kursu ponad 3750 punktów.
środa, 4 stycznia 2023
Portfel Inwestycyjny "Najlepszych Spółek Świata" po szóstym roku
W minionym 2022 roku w końcu doczekaliśmy się długo spodziewanej bessy. Bessę tą można było w miarę wcześnie rozpoznać, bo sygnały zapowiadające możliwe większe cofnięcie się mnożyły - jakie to były sygnały można prześledzić po filmach jakie w tamtym czasie publikowaliśmy na naszym kanale YouTube, do jednego takiego filmu przejdziesz klikając tutaj. Mimo pewnych znaków ostrzegawczych pozostałem jednak na cały rok optymistyczny, bo według oddanej rok temu prognozy, oczekiwałem, że główny amerykański indeks S&P500 zakończy na delikatnym plusie, tymczasem indeks ten spadł o ok. 20% (w ujęciu dolarowym).
Do tematu prognozowania wrócę jednak później - osoby, które ten post czytają najbardziej zainteresowane są moimi wynikami w okresie dekoniunktury i zanim przejdę do szczegółów, zdradzę już teraz, że zważywszy na to w jaki sposób mój długoterminowy portfel jest zdywersyfikowany, jego obsunięcie w bieżącej bessie wypadło znacznie mniejsze niż się tego spodziewałem. W dużej mierze podziękować mogę to silnemu dolarowi - zgodnie z tym co mogliśmy zaobserwować w przeszłości, w okresach kryzysowych, amerykański dolar mocno zyskiwał na wartości i dlatego też nie hedgowałem swojego portfela, co jak widać było dobrym posunięciem.
Dodam również, że mimo, że wielu osobom może się bieżąca bessa wydawać "ostra", to z historycznego ujęcia, wypada ona jednak dosyć łagodnie (może to się jeszcze zmieni?). Takie "łagodne opadanie" kursów akcji przemawia z kolei za tym, że bieżąca bessa może się jeszcze troszkę wydłużyć. Dlatego też pod tym względem uważam, że nadchodzący rok będzie w tym ujęciu znacznie trudniejszy niż miniony - tzn. w minionym roku, w miarę wcześnie można było rozpoznać, że coś na rynku się zmienia (wyższa inflacja, podwyższanie stóp procentowych, odwrócenie krzywej rentowności obligacji itd.) i dzięki temu rozpoznanie nowego cyklu było niezwykle proste.
W 2023 roku można w sumie na podobnej zasadzie próbować prognozować ponowne ożywienie gospodarcze, ale kiedy gospodarka mierzy się ze skutkami ponadprzeciętnie wysokiej inflacji, wtedy mamy też dużo wyższą czułość rynku na przejście do kolejnych cyklów dekoniunkturalnych. Chodzi dokładniej o to, że tak jak w okresie "normalnej recesji", banki centralne recesję tą starają się załagodzić obniżając stopy procentowe, tak w okresie recesji której towarzyszy wysoka inflacja, obniżka stóp procentowych doprowadza do jeszcze większego pobudzenia inflacyjnego.
Dla niewtajemniczonych: recesja doprowadza do spadku inflacji, to niesie ze sobą ryzyko pojawienia się deflacji. Deflacja dla gospodarki opartej o dług, jest dużo większym zagrożeniem, niż wysoka inflacja. Aby więc przyhamować skutki recesji, banki centralne obniżają stopy procentowe. Jednak przy recesji, której towarzyszy wysoka inflacja, obniżanie stóp procentowych, inflację pobudza. Banki centralne stoją więc przed problemem, w którym muszą znaleźć złoty środek - muszą albo zaakceptować skutki recesji, by przywrócić odczyt inflacyjny do normalnych poziomów, albo załagodzić skutki recesji, akceptując przy tym wyższe odczyty poziomu inflacyjnego - na tą chwilę idą drogą drugą: są gotowi zaakceptować skutki recesji, aby ona przywróciła niższe poziomy inflacyjne.
Temat ten zasługuje na oddzielny materiał, dlatego nie będę tego dalej rozwijał i przekieruję do paru filmów, które tą problematykę omawiają troszkę dokładniej (klikając na poniższe tytuły, przejdziesz do filmu):
1. Czy czeka nas stagflacja?
2. Jak zakończy się inflacja?
3. Skutki wysokiej inflacji i wysokich stóp procentowych
4. Najdroższy dolar w historii
5. Kiedy koniec bessy?
Podsumowując więc mój krótki wywód: uważam, że w kolejnych miesiącach mamy podwyższone ryzyko do tego, że ponowne ożywienie gospodarcze może mieć charakter krótkotrwały i rynek może przejść do dłuższej (2-5 lat) konsolidacji. Mimo tego delikatnie pesymistycznego wydźwięku wyraźnie jednak zaznaczę, że nie pozycjonuję się na dokładnie taki scenariusz, szczególnie nie jeśli mówimy o moim długoterminowym portfelu - długoterminowy portfel zamierzam dalej w ten sam sposób prowadzić jak dotychczas i ewentualne dostosowanie do zmieniającego się na dłużej otoczenia rynkowego, dokonuję na bieżąco.
Przechodząc więc do wyników mojego portfela, tym razem zacznę od zmiany wartości - przypomnę, że myślałem, że w okresie bessy, znacznie gorzej wypadnę i mój portfel w ujęciu wartości spadnie. Tym czasem w 2022 roku jestem tylko na delikatnym minusie, a to osiągnąłem zwiększając częstotliwość zakupową akcji.
Żebyście też nie myśleli, że działalność "influencerska" jest jakimś wysokodochodowym biznesem. Dochody z tych źródeł pokryły jedynie moje koszty życia, a pozostałą nadwyżkę tylko w niewielkim stopniu mogłem przeznaczyć do inwestowania. Dlatego też w 2022 roku gotówkę z innych kont (w tym tradingowych oraz z oszczędności) wypłaciłem i przelałem do długoterminowego portfela - tak aby wykorzystać trwającą sytuacją możliwie jak najlepiej. Jaki to przyniosło efekt, widzicie na powyższym wykresie - portfel inwestycyjny w ujęciu wartości stoi dzisiaj na delikatnie niższym poziomie niż rok temu. Mimo tego, oczyszczając go o te wpłaty, w ujęciu procentowym oczywiście straciłem - ale tak jak już pisałem: mniej niż myślałem.
W 2022 roku stopa zwrotu z tego portfela sięgnęła -27,3%, a maksymalne obsunięcie sięgnęło 35,08%. Benchmarki, czyli z jednej strony S&P500 w tej samej walucie (PLN) stracił z kolei 13%, a MSCI World 12,7%. Mając na uwadze, że portfel mój skoncentrowany jest w dosyć agresywne spółki, wynik ten jest dla mnie zadowalający, a jaki potencjał w tych spółkach tkwi, można z kolei próbować oszacować po wyniku jaki portfel uzyskał w lipcu - tego jednego miesiąca portfel ten wzrósł o 15,6%, co zarazem pokazuje, jak portfel może się zachować, kiedy rynek ponownie wróci do hossy - czas pokaże czy jest to dobry indykator prognostyczny...
Moja bieżąca średnioroczna stopa zwrotu wynosi 5,78% co przybliżyło mnie też do długookresowej średniej. Rok temu ta średnioroczna stopa zwrotu wynosiła 25%, ale że był to wynik wynikający tylko z dobrej koniunktury pisałem w poprzedniej aktualizacji portfela: "uwzględniając kilkudziesięciu letnią historię rynku akcji, trzeba jednak pamiętać, że oczekiwana długookresowa średnioroczna stopa zwrotu z rynku akcyjnego mieści się w przedziale 8-12% rocznie (w zależności od poziomu inflacyjnego). Dlatego mój wynik (25,03% rocznie) z dużym prawdopodobieństwem nie zostanie w przyszłości utrzymany - tym bardziej, że inwestuję "long only", ale mam nadzieję, że mimo tego portfel dalej będzie w stanie pokonywać rynek" .
Jeśli hossa wróci, moja średnioroczna stopa zwrotu również powinna ponownie wzrosnąć, ale dawne 25% rocznie raczej tak szybko nie osiągnę - będę zadowolony jak w długim okresie wypracuje wyższe stopy zwrotu od benchmarków.
Do pierwszego kwartału 2020 roku dywidenda z każdym kolejnym rokiem była wyższa, później przyszło małe załamanie i następnie od kolejnego roku, trend ten ponownie był kontynuowany. Dla przypomnienia spadku wypłacanej dywidendy w 2020 roku - ona nie wynikła ze skrócenia wypłaty lub zawieszenia dywidendy przez kryzys pandemiczny, tylko ze sprzedaży w tamtym czasie jednej spółki dywidendowej - General Mills. Spółki jakie ja w tamtym czasie w portfelu miałem, finansowo stały bardzo stabilnie i większość moich firm dalej kontynuowała dotychczasową politykę dywidendową. Jedynymi firmami, które przerwały wtedy wypłacać dywidendę były TJX Companies oraz Ross Stores - one do wypłaty wróciły w kolejnym roku. Warto również zwrócić uwagę na drugi kwartał 2022 roku - dywidenda w tym czasie wypadła ponadprzeciętnie wysoko i wynikło to ze sprzedaży udziałów w Alibabie przez Tencent: uwolniona w tej operacji gotówka w całości została wypłacona w formie dywidendy akcjonariuszom spółki.
Kiedy akcje spadły poniżej 25$ poinformowałem (link), że w przypadku kontynuacji słabości, spółka opuści mój portfel. W momencie kiedy tą informację opublikowałem byłem już ok. 30% na minusie, ale chciałem jej dać szansę... z dzisiejszej perspektywy można mi zarzucić, że dałem jej troszkę za dużą szansę, bo po moim poście akcje jak kamień dalej nurkowały na dno. Oprócz słabości spółki w stosunku do szerokiego rynku, drugim znakiem ostrzegawczym, była spadająca marża - ona w 2018 wynosiła jeszcze 15,7%, a w 2022 już tylko 9,16%. Trend ten odwrócił się tuż po moim zakupie i kiedy widziałem, że mimo dobrej (wtedy) koniunktury sytuacja finansowa w firmie uległa pogorszeniu, powinienem spółkę sprzedać... i zrobiłem to - ale nie pozbyłem się spółki z portfela prywatnego (tego którego teraz omawiam), tylko z portfela, który w formie certyfikatu notowany jest na giełdzie (HQSP Investing). W prywatnym portfelu mogę troszeczkę więc "naginać zasady", bo tu odpowiedzialny jestem tylko za własne pieniądze. Portfel notowany na giełdzie z kolei, muszę jasno zarządzać według przedstawionej strategii - ze względu na odpowiedzialność jaką mam w stosunku do inwestorów które obdarzyły mnie swoim kredytem zaufania i w ten portfel zainwestowały. Dzięki temu w portfelu HQSP Investing akcje te wyrzuciłem z portfela z ok. 11% zyskiem. Jednak aktualizacja nie dotyczy tego portfela, tylko mojego prywatnego, więc wracając do niego, zaksięgowana w tym portfelu strata przyczyniła się do ok. 1% obsunięcia wartości portfela. Można dodatkowo wspomnieć temat fuzji z 3M Company, jednak nie chcę tego tematu rozwijać, bo raz - ona nie miała żadnego wpływu na sytuację wyników w firmie i dwa, zabrałoby to po prostu za dużo czasu, który można poświęcić oddzielnemu wpisowi. Wspominam o fuzji tylko ze względu na przedstawienie kompletu ważnych dla spółki w minionym roku wydarzeń.
niedziela, 1 stycznia 2023
Hermès International (RMS)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
piątek, 30 grudnia 2022
Bycze spółki po jedenastym roku walki z rynkiem
Rok się skończył więc czas podsumować minione 12 miesięcy w portfelu "Byki". Tym razem nie będę miał dużo do pisania, bo w ciągu całego roku zaksięgowałem tylko trzy transakcje (liczone zamknięcia). Bardzo mała aktywność na polskiej giełdzie wynikła z oczekiwanego przejścia rynku do dłuższej bessy. Ponadto w ostatnich kilku latach polski rynek stawał się dla mnie coraz więcej drugorzędny - więcej zarabiam na zagranicznym rynku i stąd nie interesowałem się bliżej rodzimym parkietem. Patrząc jednak po ostatnich kilku tygodniach, nasza giełda wykazywała w stosunku do zagranicznego parkietu przewagę, więc nie wykluczam, że niebawem ponownie troszkę powiększę udział w tym rynku (aczkolwiek planowałem już to zrobić w listopadzie...).
Całościowo w 2022 roku portfel polskich spółek "Byki" stracił niecałe 11%, podczas gdy WIG w tym samym czasie spadł o ponad 17%. Całościowa stopa zwrotu z portfela po 11 latach sięgnęła 222,07%, co daje 11,22% w skali roku. Benchmark, czyli WIG w tym samym czasie wzrósł o 51,87%, a to daje skromne 4,27% rocznie. Taki wyniki benchmarku daje plus minus wyrównanie inflacyjne, ja mimo tegorocznej straty nadal notuję solidnie ponad oficjalny poziom inflacyjny. Jakie wyniki osiągałem w poszczególnych latach, pokazuje poniższe zestawienie:
Moment wycofania się z rynku i pozostawienie w portfelu tylko jednej spółki jest bardzo wyraźnie zauważalne - od lutego 2022 wartość portfela znajduje się w trendzie bocznym, gdzie w tym samym czasie na indeksie trwały wyraźne spadki i ostatnie trzy miesiące - odbicie. Czysto technicznie WIG po wybiciu ponad 57 500 punktów, mógłby zakończyć bessę, aczkolwiek ponad 10 letnia historia wskazuje, że nasz rodzimy rynek jest w długoterminowym trendzie bocznym i wybicie ponad wspomniany poziom, byłby tylko elementem tego "boczniaka". Do czasu aż nie wyjdziemy ponad 75 000 punktów, czyli ponad dotychczasowy historyczny szczyt, WIG nie jest w hossie, mamy jedynie kilku, do kilkunastu miesięcznie cykle, które na przemiennie się ze sobą zamieniają. Oznacza to, że niestety w długoterminowym ujęciu nie Polska giełda nie jest interesująca dla inwestora długoterminowo i aby wypracować satysfakcjonującą stopę zwrotu, trzeba aktywnie zarządzać portfelem.
Przechodząc do aktualnego stanu portfela - dalej trzymam tylko jedną firmę, która stanowi ledwo 9% wartości portfela. Pozostałe 91% to gotówka i taki stan utrzymuję już odkąd wyprzedałem się z pozycji w lutym 2022. Wysoka inflacja negatywnie więc oddziałuje na mój portfel, ale lepsza sama strata inflacyjna niż strata inflacyjna plus spadek wartości spowodowany bessą na rynku.
Tradycyjnie przy rocznym podsumowaniu
pozostała moja prognoza na kolejny rok, jednak najpierw sprawdźmy czy
poprzednia się sprawdziła - dwa lata temu trafiłem niemalże w punkt, a jak wypadłem jako wróżbita tym razem?
Rok temu pisałem: "moja prognoza na ostatni dzień notowań indeksu WIG w 2022 roku to poziom 80 000 punktów, czyli mielibyśmy przed sobą 15% wzrostów". Aktualny poziom indeksu to 57 462 punkty, czyli przestrzeliłem o niemal 40%, co wynikło z tego, że nie spodziewałem się tak długo utrzymującego się spadku giełdy. Myślałem, że przed nami maksymalnie półroczna korekta i atak na nowe szczyty... Kiedy ale w lutym widziałem, że na rynku mamy większe zmiany i faktycznie bessa może potrwać dłużej, wyprzedałem się z pozycji. Chcę tym powiedzieć, że przyszłości nikt nie jest w stanie przepowiedzieć i trzeba reagować na bieżące zmiany - ja się do zmian dostosowałem, aczkolwiek na nich nie zarobiłem. Mimo tego jestem z wyniku z 2022 roku zadowolony - w porę wycofałem środki z rynku nie uczestniczyłem w spadkach na giełdzie.
Przechodząc więc do prognozy stanu indeksu WIG na ostatnią sesję w 2023 roku: uważam, że najgorsze już mamy za sobą i po dwunastu miesiącach będziemy stali wyżej niż dzisiaj. Zgaduję, że WIG za rok będzie na poziomie 70 000 punktów.
Dla osób, które chciałyby lepiej poznać mój sposób tradowania oraz inwestowania, tzn. jakie kryteria są dla mnie ważne, w jaki sposób zarządzam ryzykiem, psychologiczne podejście do rynku i wiele więcej - pisałem o tym w swojej książce, którą znaleźć możesz w sklepie blogowym, do którego przejdziesz po kliknięciu na poniższe zdjęcie:
Jeśli szukasz brokera, to polecę jeszcze dzisiejszego sponsora wpisu: LYNX Broker. Rejestrując się przez poniższy baner, broker w ramach współpracy z blogiem, zwróci moim czytelnikom 50 $ z prowizji od transakcji:
piątek, 23 grudnia 2022
Wesołych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku 2023
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia
oraz nowego roku życzę wszystkim czytelnikom sukcesów w
realizowaniu celów, miłości, zdrowia, szczęścia i radości. Rosnących zysków na giełdzie, nie stresujących pozycji i dobrego wyczucia rynkowego.
niedziela, 18 grudnia 2022
Cała prawda o finansowych influencerach i guru-straszycielach
poniedziałek, 12 grudnia 2022
Genuine Parts (GPC)
Zanim przejdę do analizy nowej spółki na wstępie dla osób, które jeszcze szukają prezentu na święta - mamy okres bessy na szerokim rynku, a okres ten jest najlepszym czasem do zbudowania fundamentów do większego majątku. W filmie "Na giełdzie okazja życia - nie zmarnuj jej!" dokładniej wytłumaczyliśmy, dlaczego aktualna sytuacja dla inwestora długoterminowego jest najlepszą okazją jaką może spotkać. Tytuł filmu przyznam, że jest clickbaitowy, ale szczerze uważam tak jak tytuł sugeruje. Zanim jednak się rzucisz na rynek finansowy, musisz wiedzieć co w ogóle robisz, bez wiedzy, tego fundamentu nie zbudujesz, więc pierwszym krokiem do budowania majątku, zawsze jest wiedza. W swojej książce "Giełda, inwestycje, trading" napisałem wszystko co początkujący inwestor powinien w drodze budowania majątku wiedzieć i również jeśli jesteś bardziej doświadczoną osobą - w książce każdy coś dla siebie powinien znaleźć. Klikając na poniższe zdjęcie, przejdziesz do sklepu, gdzie książkę można zamówić:
Przechodząc do głównego tematu wpisu - dzisiaj pod lupę trafia spółka Genuine Parts. Firma działa na rynku wtórnym jako sprzedawca części zamiennych do samochodów. Spółka posiada długą historią, która przetrwała wojny światowe, depresje i pandemie - założona została w 1928 roku. Na wagę rynkową przynosi ponad 26 mld. $ i zatrudnia w sumie 52 000 pracowników.
Patrząc więc z ujęciu fundamentalnej wyceny, akcje te w tej chwili są drogie (przewartościowane) - potwierdzają to również wskaźniki, które w historycznym porównaniu są teraz ponadprzeciętnie wysokie. Obraz techniczny wygląda jednak zupełnie odmiennie, gdyż mimo trwającej bessy na szerokim rynku Genuine Parts utrzymuje się w stabilnym trendzie wzrostowym. Taka przewaga spółki w stosunku do rynku, często jest dobrym prognostykiem na przyszłość - zazwyczaj, kiedy rynek wraca do wzrostów, tego rodzaju spółki na wzrostach przyspieszają. Związku z tą utrzymującą się przewagą również i ja mam otwarte zlecenie zakupu w tej spółce, gdzie swoją pozycję zamierzam prowadzić, orientując się po poprzednich wierzchołkach trendu - jakie to są poziomy, zaznaczyłem na wykresie. Więcej danych, wraz z podsumowaniem na końcu:
niedziela, 4 grudnia 2022
Polskie i zagraniczne filmy o giełdzie i finansach
W dzisiejszym odcinku przedstawię 10 filmów o giełdzie, finansach i kredycie we frankach - tym razem do naszej listy doszło kilka polskich filmów. Lista ta zawiera więc również mniej znane filmy, które równie warto obejrzeć jak te najbardziej znane tytuły.
piątek, 2 grudnia 2022
Fox Factory Holding Corporation (FOXF)
Czas na przedstawienie nowej spółki: Fox Factory Holding Corporation. Firma najbardziej znana z marki Fox Racing Shox, która obejmuje elementy zawieszenia do wyścigów terenowych. Na giełdzie spółka notowana jest od stosunkowo niedawna, bo od 2013 roku, sama firma powstała z kolei w 2007 roku. Na wagę rynkową przynosi ok. 4,6 mld. $ i zatrudnia w sumie 4200 pracowników. Oznacza to, że na amerykańskie standardy firmę zaliczyć można do małych, ale to tylko w ujęciu ogólnym, gdyż działa na niszowym rynku i na tym rynku należy do liderów w swojej kategorii.
Oczywiście wiadomo, że cena akcji stara się uwzględnić przyszłe zmiany gospodarcze i przy aktualnej sytuacji problemem z jakim rynek się mierzy to wzrost kosztu obsługi długu i wysoka inflacja, która zwiększa koszty produkcji. Fox Factory Holding w tym ujęciu zdaje się jednak być tylko ofiarą ogólnej kondycji rynkowej, bo same prognozy nie zakładają, aby w firmie miało się coś znacząco pogorszyć - tzn. tempo wzrostu zysków ma się w następnych kilku latach utrzymać i również poziom zadłużenia nie jest w tej firmie zagrożeniem, bo zadłużenie to jest na akceptowalnym poziomie.
Przechodząc więc do wyceny - związku z powyższym nie widzę konieczności rewidowania uczciwego poziomu wyceny do niższych wartości, ale będą bardziej ostrożnym, oczywiście można mimo tego dodać większy margines bezpieczeństwa.
FOXF - historyczny poziom wyceny w oparciu o zyski i przychody
Aktualna wycena, zarówno z ujęcia zysków jak i przychodów jest na poziomach, które można uznać za niedowartościowanie. Dodając więc do tego większy margines bezpieczeństwa, długoterminowy inwestory obecne poziomy interpretowałby jako "uczciwe". Mówiąc więc w skrócie - ponadprzeciętny spadek kursu akcji, jaki obserwujemy od listopada 2021 roku, jest w mojej ocenie jedynie korektą wcześniejszego przewartościowania i dla mnie akcje z fundamentalnego ujęcia mogą być w tej chwili interesujące do pierwszej transzy zakupowej. Kolejne transze rozplanowałbym w momencie kiedy podstawowe wskaźniki wyceny sięgną najniższe poziomy w dotychczasowej historii - bo wtedy również bardziej ostrożny długoterminowy inwestor będzie mógł powiedzieć, że akcje są "niedowartościowane" (pod warunkiem, że dotychczasowe tempo wzrostu zysków nie zwolni).
FOXF 02.12.2022 - 113,48 $
Przechodząc do technicznego obrazu spółki - fundamentalnie firma zdaje się być uczciwie wyceniona, ale mimo tego inwestor powinien się nastawić na utrzymanie wysokiej zmienności ceny akcji. Patrząc od pandemicznego krachu, zmienność akcji wzrosła - spółka w ostatnich niecałych trzech latach, dwukrotnie doświadczyła spadku o ponad 60% i nawet mimo tego, że aktualnie również się w takim ponadprzeciętnie głębokim obsunięciu znajdujemy, myślę że w przypadku kontynuacji bessy na szerokim rynku, również i Fox Factory Holding jeszcze bardziej pogłębi swoją przecenę - ale tak jak wyżej, jeśli przy tym wyniki finansowe nie ucierpią, to będzie to w mojej ocenie świetna okazja do inwestycji długoterminowej (na minim pięć lat). Więcej danych do spółki wraz z wynikami i prognozami na kolejne lata, poniżej:
Na zakończenie dla osób, które szukają prezentu na nadchodzące święta, polecę książkę "Giełda, Inwestycje, Trading" - inwestycja w wiedzę przynosi najwyższe odsetki. Do sklepu gdzie ją można zamówić przejdziesz, klikając w poniższe zdjęcie:
Osoby, które śledzą moje social media (facebook i twitter) wiedzą, że w ostatnich tygodniach zacząłem przenosić część swoich długoterminowych inwestycji do nowego brokera. Nie komunikowałem do którego dokładnie, ale dużo osób to interesowało - więc już śpieszę z odpowiedzią: przeniosłem się do LYNX Broker. Wybrałem tego brokera z kilku względów - jednym z nich jest, że na polskim rynku bardzo trudno znaleźć brokera, który w swojej ofercie ma tak dużą ilość dostępnych do handlu rynków. Drugim powodem jest moja już kilku letnia współpraca brokera z blogiem, gdzie regularnie LYNX obejmuje sponsoring niektórych wpisów. Dzięki temu też, czytelnicy którzy założą konto z mojego linka, otrzymają 50 € zwrotu z prowizji za transakcje. Ponadto broker nie pobiera dodatkowych opłat za trzymanie pozycji i same koszty transakcyjne również są atrakcyjne - więcej na jego temat można przeczytać w recenzji, którą przygotowałem dwa lata temu, link: "Recenzja brokera LYNX".
sobota, 26 listopada 2022
Medical Properties Trust (MPW)
Zanim przejdę do dzisiejszego tematu wpisu jeszcze krótkie przypomnienie, że trwa promocja BLACK WEEK w której nowe - trzecie wydanie książki "Giełda, Inwestycje, Trading" zamówić można z niższą o koszt wysyłki ceną oraz z autografem autora. Liczba podpisanych książek jest ograniczona, więc radzę nie zwlekać z decyzją - do sklepu, gdzie można zamówić książkę przejdziesz klikając w poniższy link:
Zamów książkę z autografem i niższą o koszt wysyłki ceną ->
Przechodząc do głównego tematu wpisu - dzisiaj szybkie spojrzenie na kolejną spółkę zaproponowaną przez czytelnika - Medical Properties Trust. Firma ta funkcjonuje jako REIT, co oznacza że zobowiązana jest do wypłacania znaczącej części zysków w formie dywidendy, za to z drugiej strony firma ma prawa do pewnych ulg podatkowych. Spółka działa jako fundusz inwestycyjny na rynku nieruchomości, który inwestuje w placówki opieki zdrowotnej objęte umowami najmu.
MPW 26.11.2022 - 13,09 $
Największy minus jaki można spółce zarzucić to stosunkowa wysoka zmienność kursu akcji. W minionej hossie, akcje te kilkukrotnie spadały o ponad 30% i kiedy pojawiły się większe okresy kryzysowe, obsunięcie wartości sięgało nawet 50%. Z drugiej strony ta zmienność umożliwia też wykorzystanie przeceny do zakupu akcji po zaniżonej cenie i aktualnie dokładnie w takiej sytuacji się znajdujemy - cena akcji jest według klasycznych mierników wyceny niedowartościowana i tym samym atrakcyjna do inwestycji długoterminowej (pod warunkiem, że długoterminowy trend wyników finansowych pozostanie wzrostowy). Więcej danych wraz z oczekiwaniami analityków na kolejne lata, poniżej:
Na zakończenie polecę dzisiejszego partnera analizy: LYNX Broker. Broker z którym mam współpracę i który moim czytelnikom przy powoływaniu się na mój blog (pamietnikgieldowy) zwróci 50 € prowizji od transakcji. Polecam również skorzystania z darmowej wiedzy jaką broker przygotował w formie e-book'a - klikając na poniższy baner, przejdziesz do strony, gdzie za darmo ten e-book można sobie pobrać: