Translate my BLOG

piątek, 30 listopada 2018

BlackRock (BLK)

Szybkie spojrzenie na fundamentalne wskaźniki spółki
 29.11.2018

Wczoraj do portfela "Najlepszych Spółek Świata" doszła nowa firma: BlakRock (informacja zakupu pojawiła się na fanpage'u bloga na FB). Ponieważ jest to zakup długoterminowy przy tego typu inwestycjach większą rolę przy zakupie odgrywają fundamenty - technika wykresu służy do określenia poziomów obronnych, oporów oraz ceny zakupu i sprzedaży w krótszym terminie. 

Dodając informację o zakupie, napisałem że spółka podoba mi się od strony fundamentalnej i po tym do skrzynki wpadło kilka pytań na co zwracam w fundamentach uwagę. Skoro pytania się powtórzyły odpowiem dzisiaj krótkim wpisem. Nie jest to pełna analiza fundamentalna spółki, tylko szybkie spojrzenie na wskaźniki oraz wyniki jakie firma w ostatnim czasie osiągała, dzięki czemu mogę określić czy spółka utrzymuje pozytywny trend w zyskach.

Zacznę od klasycznego wskaźnika EPS (ang. earnings per sher), czyli zysk na akcję. Sam wskaźnik o niczym nie świadczy jednak sprawdzając wartości historyczne możemy ocenić, czy obecna wycena z właśnie takiego ujęcia jest wysoka czy niska:


Obecnie wskaźnik EPS na spółce wynosi 23,14 co oznacza, że firma potrzebuje 23,14 lat aby pokryć wartość swoich akcji zyskami jakie teraz osiąga. Wskaźnik ten oczywiście wraz z rosnącymi zyskami i zmianą kursu akcji się zmienia - jeśli zyski wzrosły szybciej niż kurs akcji wskaźnik spada, jeśli kurs akcji wzrósł więcej niż zyski, wskaźnik (logiczne) rośnie. Mówiąc inaczej wskaźnik ten mówi ile lat musimy czekać aby obecną wartość firmy pokryć zyskami jakie spółka osiąga. Spółki z wysokimi wskaźnikami wzrostów (rozwijające się) posiadają bardzo wysoki wskaźnik EPS gdyż partycypują efekt procentu składanego za X lat. Dlatego sama wartość wskaźnika o niczym nie świadczy, ale tak jak już napisałem wyżej: wartości historyczne mogą nam zdradzić średnią wycenę spółki z ostatnich kilku lat i tak średnia wartość tego wskaźnika dla BLK z ostatnich 7 lat wynosi 17,27 co przy obecnym wskaźniku (23,14) oznacza że spółka na tle historycznym jest wyżej wyceniona niż wcześniej (dla średniej wyceny z siedmiu lat).

Następnie patrzę na trend wyników z ostatnich min. 10 lat. Ważne aby trend ten był wzrostowy - zależy mi na rosnących zyskach, gdyż jest to fundament do rosnącej wyceny spółki:

Dochód


Zysk netto

Powyższymi dwiema grafikami możemy wizualnie sprawdzić te wyniki bez konieczności analizowania liczb. Jak widać trend jest pozytywny - firma co kwartał poprawia swoje wyniki. Należy też pamiętać o reformie podatkowej, które mocno wpłynęły na ostanie wyniki - jest to efekt jednorazowy i troszkę zniekształcają dane, ale ogólnie wygląda to bardzo dobrze. 

Dla dobrej przejrzystości kilku pozostałych wskaźników zaglądam jeszcze na stronę finviz.com, gdzie w jednym zestawieniu mogę sobie spojrzeć na podstawowe dane:


Warte uwagi są tu dane nazwane "Debt/Eq" oraz "LT Debt/Eq" są to zobowiązania spółki w krótkim i długim terminie, czyli zadłużenie krótko i długoterminowe - w przypadku BLK jest ono bardzo niskie co świadczy o niskim zadłużeniu firmy, a to w okresie rosnących obecnie stóp procentowych uważam za istotne.


Czasami jako dodatek patrzę sobie na transakcje insaiderów, czyli osób mających dostęp do informacji poufnych. "Insider trading" kojarzony jest negatywnie, gdyż może być karalny, ale ma to jedynie miejsce gdy wykorzystywany jest nielegalnie, tzn. z pominięciem tzw. okienek transferowych (insaiderzy nie mogą krótko przed i po ogłoszeniu wyników kwartalnych handlować własne akcje) oraz w okresach np. negocjacji o przyszłe przejęcia i fuzje, które jeszcze nie są znane publicznie. Ogólnie insider trading jeśli "trzymają się reguł" nie jest czymś nadzwyczajnym i z reguły większą część takich transakcji są transakcje sprzedaży, gdyż  akcje swojej firmy osoby te nabywają z tzw. premii wynikających z opcji na akcje, ale w przypadku BLK akurat ostatnie spadki wykorzystywane były do zakupów tych osób:



Na sam koniec warto jeszcze spojrzeć na wyniki w szerszym ujęciu:


Tu szczególnie w oko wpadła mi wahająca się ilość akcji - po kryzysie finansowym spółka dla pozyskania kapitału zwiększyła ich ilość, po czym od 2010 roku ponownie zaczęła je skupywać. Możliwe, że to dodatkowo przyczyniło się do większej korekty na spółce w tamtym okresie. Całkiem więc możliwe, że przy kolejnych większych zawirowaniach rynkowych spółka powtórzy taki zabieg. Po za tym do pozostałych danych nie mam uwag.

Takie krótkie spojrzenie na podstawowe dane fundamentalne zajmuje zaledwie 5-10 minut, do głębszej analizy fundamentalnej zalecam jednak poświęcenia większej ilości czasu przeczytaniem raportu finansowego spółki. Technicznie kurs akcji zbliżył się do dosyć istotnego wsparcia, od którego odbił i po wybiciu 425 $ potwierdził siłę. Jest to pierwszy (słaby) sygnał zakupu, który postanowiłem wykorzystać, potwierdzenie tego zakupu otrzymamy po wybiciu ponad 500$ za akcję:

 29.11.2018 - 422,94 (USD)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

niedziela, 18 listopada 2018

Alphabet (GOOGL/GOOG)

Technologie przyszłości - "wszystko"
GOOGL 16.11.2018 -  1068,27 (USD)

Alphabet lepiej znana jako Google jest jedną z największych firm na świecie z kapitalizacją rynkową przekraczającą dzisiaj 750 mld. $. Oczywiście również tą spółkę posiadam na liście jako potencjalnyego kandydata do mojego portfela "Najlepszych Akcji Świata". Alphabet jest spółką, którą zaliczam do firm posiadającą tzw. fossę ochronną gdyż już sama pozycja rynkowa firmy jako potencjalny monopolista w wielu dziedzinach branży znacząco utrudnia konkurentom w jakikolwiek sposób zagrozić spółce. Alphabet bardzo dużo inwestuje w przyszłość i jest obecna w niemalże każdej gałęzi technologicznej. Przoduje w badaniach nad autonomicznymi środkami transportu, inwestuje w technologię blockchain, sztuczną inteligencję, w płatność elektroniczną, oraz już posiada szerokie portfolio marek, w tym: YouTube, Android, Chrome, Picasa, Google Earth, Gmail, Pixel, Google TV, Waymo jak i Blogspot, przy tym to tylko bardzo mała część całego portfela spółki. Dodatkowo wiele marek jest absolutnym liderem rynku (jak chociażby Google Maps lub YouTube).

Google posiada obecnie ponad 42% udziałów z reklam w internecie (w stanach) i jest liderem tego rynku. Same reklamy są odpowiedzialne za blisko 90% całkowitych przychodów:

sobota, 10 listopada 2018

Lotos (LTS)

Lotos daje radę
09.11.2018 - 74 (PLN)

Wczoraj (po długim czasie) ponownie rozejrzałem się na rodzinnym rynku, który od początku roku jedzie na biegu wstecznym, WIG20 (czyli indeks w którym Lotos notuje) stracił w tym roku ponad 9%, przy tym Lotos w tym samym czasie zyskał już blisko 30%! Na tle rynku spółka stoi więc bardzo dobrze. Możliwe, że spróbuję to wykorzystać i portfel "Byki" zasilę nowym pakietem akcji. Technicznie spółkę można bardzo dobrze zarządzać - akcje pozytywnie reagują na wsparcia wyznaczone po wcześniejszych wierzchołkach trendu. Najważniejsze strefy wsparcia zaznaczyłem na wykresie, są to: 68-66 zł, 60 zł oraz 54-52 zł. Z drugiej strony opór stanowi jedynie ostatni historyczny szczyt w okolicach 77 zł. Jeśli spółka dołączy do portfela to tradycyjnie informacja ta pojawi się na fanpage'u bloga na FB oraz w ostatniej aktualizacji portfela: "Bycze spółki po wrześniu 2018".     

czwartek, 8 listopada 2018

Intuit (INTU)

Spółka finansowa z sektora technologicznego
07.11.2018 - 221,88 (USD)

Ostatnio spółki technologicznie (nareszcie) trochę cofnęły, a że mój portfel "Najlepszych Akcji Świata" zawiera mało spółek z tego sektora miałem już małą nadzieję, że zasilę go nowymi akcjami i nadrobię tą zaległość... Jednym z tych kandydatów jest Intuit - firma zajmuje się produkcją i rozwojem oprogramowania finansowego i podatkowego, zatrudnia 8900 pracowników (2018), aktualnie jej kapitalizacja rynkowa przekracza 57 mld. $. Niestety z ujęcia historycznego obecna wycena spółki jest dosyć wysoka. Mimo, że firmę można zaliczać do spółek technologicznych od siedmiu lat nieprzerwanie podwyższa swoją dywidendę, która obecnie wynosi 0,85% i przeznacza na nią 36% swoich zysków (przypomnę, że spółki technologiczne rzadko wypłacają dywidendę). W ostatnich 20 latach średnioroczna stopa zwrotu wynosiła 18,3%. Dodam, że w porównaniu do pozostałych spółek, które mam na swojej liście do potencjalnego zakupu do portfela "Najlepszych Spółek Świata" Intuit można zaliczać do firm bardziej ryzykownych. Jeśli chodzi o dokładniejsze wyniki finansowe, poniżej dołączam tabelę reprezentującą osiągnięcia w ostatnich 10 latach: